Dziewicze Pomorze Środkowe, to najpiękniejszy i najbardziej urokliwy region naszego wybrzeża. Niestety natura niezbyt łaskawie obchodziła się z tym regionem.
Wybrzeże klifowe w miejscowości Jarosławiec, notorycznie na przestrzeni wielu lat było zabierane przez morze. Woda naruszyła strukturę wybrzeża klifowego już tak bardzo, że stanowiło to bardzo duże zagrożenie dla całej miejscowości. Urząd Morski kila lat temu podjął trafną decyzję o przywrócenie plaży w osadzie rybackiej.
Powstanie sztucznej plaży
Kilkuletnia oraz bardzo mozolna praca zaowocowała powstaniem sztucznej plaży, zwanej potocznie plażą Dubaju. W okresie 2 lat zwożono w okolice plaży granitowe skały, które z kolei przypływały promami ze Skandynawii. Utworzono z tych skał oraz z dziesiątków ton betonu konstrukcję wysuniętą w głąb morza. Następnie na przestrzeni kilku miesięcy przepompowywano piasek z dnia morskiego. Na dzień dzisiejszy efekt jest wręcz oszałamiający. Powstała sztuczna plaża o powierzchni ponad 5 hektarów.
Polecamy artykuł o tym jak najlepiej zrelaksować się nad morzem Bałtyckim z serwisu mikoszewo24.pl.
Atrakcja turystyczna
Powstanie sztucznej plaży w Jarosławcu zyskało rozgłos w całym kraju oraz Europie. Tysiące turystów odwiedziło i nadal pragnie zobaczyć przepiękną plażę. Zjawiskowa plaża zyskuje zwolenników i sympatyków poza sezonem letnim. Piasek z dna morza, który został przepompowany jest bardzo jasny i drobniutki bez żadnych zanieczyszczeń. Okazało się, że w bardzo szybkim czasie na plażę wróciło życie.
W wodach pojawiły się ławice ryb oraz roślinność na usypanych wydmach. Sztuczna plaża dla miłośników jesiennych lub zimowych spacerów nad morzem jest fantastycznym miejscem relaksu oraz odpoczynku. Mieszkańcy osady w końcu przestali bać się i mogą spokojnie spać w trakcie sztormów.
